Cześć, jestem wioletta i uwielbiam słońce, plażę i lato, a taką porą roku jak obecnie jestem po prosru rozczarowana.. generalnie zima u nas w tym roku niezwykle delikatna i to dobrze, lecz generalnie zimy nie cierpię.. jesieni też. Wówczas moja skóra... po prostu poszukuję dobrego zabiegu na jej „renowację“...

W Krakowie to ja nawet nigdy nie byłam więc hehe, no trudno żebym wiedziała gdzie tam są jakieś salony kosmetyczne zaś co dopiero który z nich jest dobry xD chciałabym ci pomóc lecz technicznie zwyczajnie nie jestem w stanie. Niesłychanie mocno za to będę trzymać kciuki, byś w końcu coś odszukała, albowiem okropna cera to paskudne samopoczucie zaś to po prostu rujnuje człowieka. Nie wiem, może w domku spróbuj natrzeć buzię jakimiś ziołami czy coś.. to nieraz pomaga, jakaś parówka z rumianku czy mięty – mi pomaga.

Kraków mój kochany, tutaj Skarbie znajdziesz dokładniej mówiąc wszystko więc i to się znajdzie ;) Moja kochana kosmetyczka jest na ulicy Burgundzkiej, tutaj jest ich strona www.kosmetyczny.krakow.pl masz tam cennik, kontakt z adresem i pomiędzy innymi opinie klientek. Ja sobie niezmiernie chwalę ten zakład, bo kosmetyczka tam dokładnie wie co ma robić, jest mega uprzejma i ma wyborne wyczucie. Jak pragniesz pogadać to cię zaczepia i można sobie pogawędzić. Jak nie masz humoru, to puszcza uspokajającą muzykę i nie zagaduje.

W Krakowie dobry salon masz tutaj www.kosmetyczny.krakow.pl kilka razy byłam u nich na depilacji i na hennie i Panie są faktycznie fajne, żywiołowe duchowo niemniej jednak precyzyjne w pracy. Dziś już nie mieszkam w Krakowie, niemniej jednak niesłychanie lubiłam tam chodzić i moje kumpele też chwaliły akurat ten salon. Kawałek dalej jest jeszcze jeden (lub pół roku temu jeszcze był), tam nie idź albowiem jest drożej za identycznie to samo, nie wiem co sobie za marżę wymyślili... niemniej jednak szkoda gadać, czasem nawet 50% drożej mieli.

Chciałabym Ci pomóc, moja cera też wygląda jak jedno wielkie szare coś i to jeszcze z trądzikiem, ale nie jestem w stanie nic z tym zrobić. Miałam jedną mikrodermabrazję, potem masaż twarzy, potem kwasy i nadal wyglądam kijowo.. nie wiem ta moja kosmetyczka, albo jakaś niezorganizowana, podszywana czy coś, albo ja jestem taka oporna i nic na mnie nie zadziała, albowiem już nie wiem co dalej kombinować zaś nie chce płacić za coś co w ogóle nie działa, albowiem mogę za te pieniądze zrobić coś innego.